Spotkanie z młodzieżą w Dziale Regionalnym - relacja
HISTORIA POLIC, OKOLIC I NIE TYLKO… W DZIALE REGIONALNYM – relacja
30 października 2019 r. w Dziale Regionalnym odbyło się spotkanie w ramach cyklu „Historia Polic, okolic i nie tylko…”, tym razem dla młodzieży. Celem spotkania było poznanie historii Polickiego Lapidarium, a także wystawy dokumentów historycznych ze zbiorów Zenona Owczarka: „Nowe Warpno i okolice nie tylko na starych pocztówkach”.
Uczniowie dwóch klas 6 ze Szkoły Podstawowej w Trzebieży postanowili poznać bliżej historię Polic, okolice miasta. Zanim jednak usłyszeli część historyczną spotkania, dowiedzieli się dowiedzieli się kilku ciekawych informacji o działalności Biblioteki w Policach, jej zbiorach i zasadach korzystania. Potem zaprezentowano wystawę Zenona Owczarka wraz z prezentacją książek o Nowym Warpnie.
Głównym celem spotkania było zdobycie informacji na temat polickiego Lapidarium, które tego dnia uczniowie zamierzali odwiedzić i upamiętnić zapalając znicze.
Zarys powojennych dziejów dotyczących ludności zamieszkującej te tereny opowiedziała im w skrócie pani bibliotekarka, by wprowadzić do tematu jak powstało Lapidarium. Przybliżyła także sylwetkę pomysłodawcy tego miejsca pamięci, czyli pana Jana Matury - regionalisty, autora wielu książek o historii Polic i okolic.
Na tym terenie pan Jan naliczył ponad 20 niemieckich cmentarzy, które były zdewastowane i zniszczone. Znajdował wiele nagrobków, płyt i pozostałości, które także inwentaryzował. Jego pomysł powstania Lapidarium, ziścił się w 1996 r., gdy włodarze Gminy Police zaproponowali konkretną lokalizację - Park Staromiejski, przy ul. Mazurskiej. Od tego czasu trwały wszelkie prace, przede wszystkim restauracyjne przy ponad 120 elementach cmentarnych, które miały tworzyć Lapidarium Polickie. A 30 września 1998 nastąpiło uroczyste otwarcie.
Na dalsze opowieści, bibliotekarka zabrała uczniów na wirtualną wycieczkę po Kronikach Gminy Police i innych stronach internetowych, które stanowiły informację o Lapidarium. Tak przygotowani wyruszyli w dalsza drogę, by na żywo zobaczyć to niezwykłe miejsce.