Randka w ciemno z ... książką

Już 5 lutego na stronie internetowej oraz na Facebooku Biblioteki im. Marii Skłodowskiej – Curie w Policach pojawiło się ogłoszenie: „Wielkimi krokami zbliża się 14 lutego… Walentynki … Nie trzeba zaznaczać, że ten dzień wpisał się  na dobre w nasz kalendarz i kojarzy nam się z bardzo przyjemnymi chwilami, spotkaniami z bliskimi sercu osobami, drobnymi upominkami i NIESPODZIANKAMI. I o tę NIESPODZIANKĘ tu właśnie chodzi… Będzie ona czekała na naszych Czytelników w środę – 14 lutego - w godzinach otwarcia Filii Novej. Co to będzie? No właśnie „Randka w ciemno”. A jaki będzie miała przebieg i czy pozostanie w naszej pamięci? Jedno jest pewne. Jeśli postarają się obie strony – na pewno tak! Zapraszamy więc 14 lutego, bo tego dnia chwile spędzone w FILII NOVEJ będą wyjątkowe!” Do ogłoszenia każdego kolejnego dnia dołączane były intrygujące słowa, które brzmiały: „Czy przyjdziesz? Jeśli tak, będę szczęśliwa…”, „Nie zapomnij! Czekam na Ciebie w środę, 14 lutego”, „Nie zawiedziesz, prawda?”, „To będzie niezapomniane spotkanie…”

Czytelnicy odwiedzający bibliotekę pytali o to, kto będzie czekał? Jaka randka? W ciemno? Co to oznacza? Co to za niespodzianka? A ponieważ panie bibliotekarki nie chciały zdradzić tajemnicy (bo przestałaby być niespodzianką), przypuszczenia i domysły Czytelników krążyły głównie wokół spotkania z jakimś twórcą literackim, który przybędzie, aby promować swoje książki.

Cóż… Na wyjaśnienie niewiadomej trzeba było poczekać do 14 lutego, czyli do walentynek. Afisz, który się pojawił tego dnia, informował, że na Czytelników Filii Novej czekają… KSIĄŻKI i to z nimi spotkają się właśnie podczas RANDKI W CIEMNO J No ale przecież to nic nowego, że w bibliotece czekają na Czytelników książki, więc co to za niespodzianka? Otóż WIELKA niespodzianka! Bo książki pokazały się w wyjątkowej oprawie. Specjalnie wydzielone miejsce, dekoracje w postaci czerwonych balonów w kształcie serduszek, obrazki nawiązujące do istoty walentynek, czerwone kokardy i krzesła, na których Czytelnik mógł zasiąść i spotkać się z Książkami. A każda z nich otulona została w papier prezentowy, zatem nie wiadomo było, jaki to tytuł. Dlatego randka w ciemno. Na każdej z książek widniała karteczka, która zachęcała, aby to właśnie ją Czytelnik zabrał ze sobą, na przykład: „Fascynuje Cię świat magii, niesamowitej przygody i mocy, która potrafi zmienić świat i ludzi? Znajdziesz to wszystko na moich stronach… Tylko po mnie sięgnij!”, „Co kryje się pod warstwą tego prezentowego papieru? Mocny thriller, który nie pozwoli Ci długo zasnąć. Tego możesz być pewien, Czytelniku… A do tego zakończenie tak Cię zaskoczy, że długo o nim nie zapomnisz…Obiecuję Ci to…”, „Ja, KSIĄŻECZKA, proponuję łamigłówki dla Twojej mądrej , dziecięcej główki”. Czytelnicy podchodzili, przeglądali, czytali słowa do nich skierowane i zabierali wybrane przez siebie książki. A te mogły odetchnąć z ulgą i były szczęśliwe, że ktoś spędzi z nimi czas i pozna świat opisany na ich kartkach… I właśnie dlatego ta randka była wyjątkowa… A tak naprawdę każde spotkanie z książką jest wyjątkowe, a ona sama pozostaje dla nas tajemnicą, dopóki jej bliżej nie poznamy…