Dzień Misia w Filii Novej

„Dzieci lubią misie, misie lubią dzieci!”

25 listopada - Światowy Dzień Pluszowego Misia

Misie… Te pluszowe, te zrobione przez babcię na szydełku, uszyte ze skrawków materiału; misie z guziczkami zamiast oczu. Ale najważniejsze jest to, że są mięciutkie i cieplutkie, delikatne w dotyku. Misie do głaskania, do przytulania; misie do spania i na spacery. To nie tylko maskotki. To przyjaciele, dzięki którym świat staje się milszy i bezpieczniejszy. To powiernicy, którym dzieci szepcą na uszko swe najskrytsze tajemnice, a czasami wypłakują troski… Misie są bardzo ważne. Tak ważne, że nie ma mowy, by ich zabrakło. Często wysłużone, poprzecierane, troszkę wyłysiałe i wyblakle ze starości, ale żadne dziecko nie zgodzi się, by misia oddano lub co gorsza – wyrzucono!

Tak więc, wszystkie misie zasłużyły na swoje święto! I na to świętowanie Bibliotekarki z Filii Novej zaprosiły dzieci z „Leśnego” PP nr 6 w Policach. Podczas spotkania towarzyszyły nam… MISIE! Misie małe, misie duże, misie białe i brązowe, misie puchate i pluszowe. I ku radości dzieci, misie mówiły do nich! To ci dopiero była niespodzianka! No a że spotkanie przygotowały panie Bibliotekarki, które najbardziej na świecie lubią czytać dzieciom, misie pluszowe wspólnie z przedszkolakami wysłuchały książeczki autorstwa Stanisława Drabika pt. „Dzień misia”. Prawda, że bardzo adekwatny tytuł? Tylko że niedźwiadek – bohater tekstu – był bardzo zaskoczony, kiedy zajączek (znajomy niedźwiadka) oznajmił mu, jak ważny jest to dzień! A że misiek jeszcze spał (choć już wstał dzień), w pierwszej chwili niegrzecznie odburknął, że nie obchodzi żadnego „Dnia misia”. Zajączek chciał jednak koniecznie złożyć życzenia jakiemuś misiowi. Tylko któremu? Stało się tak, że trafił do przedszkola. A w nim „Misiów cała masa! Więcej niż niedźwiedzi w lasach!”

I wiecie co? Te misie „Lepsze są niż kotki, pieski,

                                     można o nie wytrzeć łezki…

                                     - Gdzie śpią misie? – z dziećmi w łóżkach,

                                     a mieszkają w ich serduszkach!”

Tak, tak, misie mieszkają w serduszkach dzieci, a w bibliotece mieszka mnóstwo KSIĄŻKOWYCH MISIÓW! Miś o małym rozumku – Kubuś Puchatek, Miś Uszatek, co klapnięte uszko ma, spokojny i pomocny miś Paddington, Miś Tuliś, który kocha przytulanie (zresztą jak wszystkie misie i wszystkie dzieci), no i jeszcze więcej misiów, które przeżywają wiele przygód i bardzo chciałyby się spotkać z dziećmi.

Częścią naszego spotkania były miniwarsztaty, podczas których czteroletnie Zajączki samodzielnie wykonały niesamowite misie z papieru!

Mimo że spotkanie odbyło się w wersji on-line i nie mogliśmy się ze sobą poprzytulać, to jednak znaleźliśmy sposób, by przesłać sobie buziaki – przytulaki :) Przyłączyły się do nas wszystkie pluszowe misiaki. Na koniec przesłaliśmy sobie serduszka, by okazać, jak miło  spędziliśmy ze sobą czas.